Nu znachit prichodit Abram (A) neozidanno dlja zeny rano domoj.
Zachodit w spalnju i widit chto ego ljubimaja zena zanimaet'sja
sexom s drugim muszinoj. Postojal posmotrel na wse s u ukoriznoj
i goworit:
Nu Sarochka, tebe-by eche papirosku w suby i budesh wylitaja *ljat'